Oczywiście, nikomu nie należy wypominać wieku, zwłaszcza komuś o tak potężnych gabarytach, ale opowiadając o Beskidach trudno nie wspomnieć, że są one najmłodszymi górami w naszym kraju. W przypadku gór oznacza to wiek liczony milionami lat, a więc okres niewyobrażalnie długi z punktu widzenia człowieka, natomiast z punktu widzenia geologii stosunkowo krótki. Beskidy ulegały wypiętrzeniom dwukrotnie. Po raz pierwszy fałdowały się w trakcie tak zwanej orogenezy alpejskiej, czyli mniej więcej dwadzieścia milionów lat temu, a ponownie w końcowej fazie trzeciorzędu. Dla geologów takie dwukrotne wypiętrzanie to nie lada gratka, więc Beskidy są nie tylko górami niezwykle chętnie odwiedzanymi przez turystów, ale i pasmem będącym obiektem eksploracji geologów pragnących poznać przebieg ruchów górotwórczych z okresu ich powstawania. W większości są górami tak wysokimi i stromymi, jak Tatry, opisuje się je jako góry bardzo przyjazne turystom i nie wymagające długotrwałej zaprawy. To oraz urok szlaków przebiegających górskimi zboczami i szczytami decyduje o ogromnej popularności Beskidów jako celu turystycznych wypraw. Chociaż, jak na góry, są młode i niezbyt imponujące pod względem wysokości (najwyższe szczyty Beskidów liczą około 1600 – 1700 metrów n. p. m.) to w pełni zasługują na takie zainteresowanie.
Najmłodsze góry w Polsce
