Dobre miejsce na wycieczkę

Dobre miejsce na wycieczkę

Wyjazd z młodzieżą to duża odpowiedzialność. Wiadomo, że uczniowie w pewnym wieku jeżdżą na wycieczki głównie po to, żeby wyrwać się spod opieki rodziców i próbować wykiwać nauczycieli. Młodzież przede wszystkim chce się porządnie upić, skoro jest szansa, by spędzić noc lub dwie poza domem. Ale istnieją miejsca, które lepiej niż inne nadają się na takie wycieczki, bo uniemożliwiają ekscesy. Wycieczka w Bieszczady, najlepiej w miejsce, gdzie zupełnie nie ma sklepów, zmusi uczniów do skupienia się na innych atrakcjach. Pozwoli wypocząć na łonie natury i oderwać się od komputerów. Trzeba tylko przypilnować, by uczestnicy wycieczki nie przywieźli używek ze sobą. Uczniowie na początku będą pewnie narzekać, że nie o taką wycieczkę im chodziło. Nie powiedzą wprost, czego chcieli, ale doświadczony nauczyciel i tak będzie wiedział, że udaremnił ich plany. Ale kto wie, może Bieszczady się młodzieży spodobają jako coś innego, niecodziennego? Po chwilowym rozczarowaniu, że nie ma szans na dużą zakrapianą alkoholem imprezę, może się okazać, że wszyscy są zadowoleni. I nauczyciele, którzy nie muszą się bać nieprzewidzianych wypadków, mając wszystko pod kontrolą, i uczniowie, którzy odkryją, że na piciu nie kończy się dobra turystyka. Istnieją inne atrakcje, trzeba tylko otworzyć się na pewne opcje.