W przypadku regionów południowej Polski można mówić ostatnio o prawdziwym renesansie. Miasta najbardziej popularne w Beskidach stały się na przestrzeni ostatnich dekad ośrodkami kojarzonymi już nie tylko z narciarstwem i wyciągami. Wciąż pojawiają się nowe ośrodki jak Nowy Sącz czy Sanok, które po latach trwania w świadomości komunistycznych turystów przeszły prawdziwą rewitalizację – zostały jakby zaprojektowane i wykonane od podstaw, tym razem z myśląc o funkcjonalności i przydatności w walce o turystów. W ten sposób miasta południowej Polski stały się zdecydowanie bardziej przyjazne dla przyjezdnych i regionalni dostawcy oraz usługodawcy dość szybko zyskali możliwość sięgania głębiej do kieszeni konsumenta. Zainteresowanie Bieszczadami czy Beskidem Niskim jeszcze wiele lat temu było znikome, ponieważ miejscowości jak Krosno czy Ustrzyki niezbyt chętnie widziały sens w wydawaniu ograniczonych środków publicznych na walkę o turystę. Dzisiaj cała południowo-wschodnia Polska zaczyna nadrabiać te zaległości i mocno promować to, co w regionie warte zachwalania. Dla Krosna takim strzałem w dziesiątkę okazało się postawienie na własne zagłębienie hut szkła i promowanie niesamowitej jakości rękodzieła w szkle. Wypromowanie całego regionu jako szklanego zagłębia kraju przyniosło wielki sukces turystyczny, a zatem i ekonomiczny.
Atrakcyjne miasta Beskidu
