Wyjątkowe walory Polski południowej przez wiele dekad były absolutnie pomijane i niewykorzystywane do promocji turystycznej na zewnątrz. Oczywiście sami Polacy doskonale znali urok zarówno Mazur, Morza jak i Beskidów, ale te ostatnie nie były nigdy w stanie rywalizować w świadomości masowych turystów z alpejskimi czy pirenejskimi górskimi klimatami. To, co tworzy siłę górskich regionów, to jednak przede wszystkim odpowiedni klimat tworzony przez ludzi – gościnnych i skorych do dzielenia się swoimi tradycjami. I tak też stało się w ostatnich latach w polskich Beskidach – gościnność gospodarzy agroturystycznych idzie w parze z ich niesamowitymi napitkami czy jedzeniem. To, po co jednak ludzie przyjeżdżają masowo w polskie Beskidy, to niesamowita fauna i flora, którą podziwiać można z setek najróżniejszych szlaków. Właściwie każda góra posiada swoją unikalną roślinność i bardziej spostrzegawczy turyści mogą z nich bez większego trudu dostrzec dziki, lisy, kuny albo jelenie. Kontakt z tymi zwierzętami na ich terenie, w warunkach całkowitego poszanowania ekologii i środowiska naturalnego, jest możliwy dzięki odpowiedniemu przeprowadzeniu szlaków. W Beskidach bardzo mocno inwestuje się w rozwój szlaków, także rowerowych, dzięki czemu spędzanie urlopu w górach może być relaksujące, ale przy okazji także aktywizujące.