Wprowadzenie polskich gór na listę ciekawych atrakcji turystycznych nie było prostym zadaniem, gdyż nawet w oczach polskich turystów znacznie ciekawsze wydawały się Mazury czy Bałtyk. Z czasem jednak walka o odzyskanie odpowiedniego wizerunku przez Beskidy stała się bardzo aktywna nie tylko za sprawą rządu czy działań samorządowców. Oczywiście nie jest możliwe zbudowanie nowoczesnego miasta czy regionu turystycznego w sercu Beskidów bez odpowiednich inwestycji w infrastrukturę. Najważniejsze działania jak budowa wyciągów czy tworzenie tras dojazdowych dla tysięcy turystów, stały więc i nadal stoją po stronie samorządu lub władzy centralnej. Hotele i uzdrowiska, będące bardzo ważnym elementem takich miast jak Iwonicz czy Rymanów-Zdrój, są bardzo często już inwestycją prywatną – niemniej najpierw trzeba stworzyć warunki do przyciągnięcia takiego kapitału. Uzupełnieniem tych jakże kluczowych elementów budowy miasta są szlaki turystyczne, które muszą zostać zaprojektowane w taki sposób, aby każdemu chętnemu unaocznić wszystko, co w danym regionie najbardziej wartościowe. Bez zaangażowania lokalnych dostawców, właścicieli gospodarstw agroturystycznych czy producentów serów – trudno byłoby jednak stworzyć ten dodatkowy klimat i wartość dodaną, która zadecydowała o ostatecznym sukcesie Beskidów na turystycznej mapie Polski.